Zabrze przestrzenią rozwoju

Zmiana wykonawcy modernizacji stadionu im. Ernesta Pohla

27.11.2013

26 listopada w sali konferencyjnej Górnika Zabrze zorganizowana została konferencja prasowa na temat modernizacji stadionu im. Ernesta Pohla. W konferencji udział wzięła Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza i Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadion.

Podczas konferencji została przekazana informacja, że Miasto Zabrze podjęło decyzję o odstąpieniu od umowy na realizację I etapu modernizacji Stadionu im. Ernesta Pohla, zawartej z firmą Polimex-Mostostal SA.
– Jako prezydent Zabrza z ogromnym ubolewaniem przyjęłam decyzję prezesa Dębickiego o odstąpieniu od umowy z generalnym wykonawcą inwestycji. Polimex-Mostostal zrealizował bowiem znaczną część budowy. Z wielu względów w ostatnich tygodniach obserwowaliśmy zdecydowane spowolnienie prac budowlanych, a z analiz spółki "Stadion w Zabrzu" wynikało, że w tym tempie prac, terminu realizacji inwestycji nie da się dotrzymać. A na to nas najzwyczajniej nie stać – powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.
– Dotychczasowy efekt prac to około 65% zaawansowania kapitałowego. To co powstało, jest bardzo dobrej jakości. Taka jest ocena nie tylko nasza, ale także ekspertów budowlanych. Od sierpnia nastąpiło spowolnienie prac, choć wcześniej też nie miały one zadowalającego tempa. Doszliśmy do wniosku, że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie odstąpienie od kontraktu z generalnym wykonawcą – dodał Tadeusz Dębicki, prezes "Stadion w Zabrzu" Sp. z o.o.
Decyzja spółki "Stadion w Zabrzu" jest poparta m.in. analizą Inżyniera Kontraktu. – Start budowy i postęp prac był na początku dobry. Później nastąpiło spowolnienie i zamiast 600 osób, na placu budowy przebywało tylko 200 osób, a w ostatnich dniach nawet 50 osób. Przy tej ilości prac do wykonania, Polimex-Mostostal nie był w stanie wykonać tego kontraktu w terminie – przyznał Michał Kościukiewicz z biura Inżyniera Kontraktu.
Zmiana wykonawcy modernizacji stadionu to nie jedyny kłopot firmy Polimex-Mostostal S.A.. Firma ma problem z ukończeniem inwestycji także w innych częściach regionu, gdzie także podejmowano decyzję o zmianie wykonawcy. Wraz z oświadczeniem o odstąpieniu od umowy, generalny wykonawca inwestycji otrzymał od inwestora notę księgową z naliczoną maksymalną karą w wysokości 10 procent wartości inwestycji brutto (tj. ok. 18,5 mln złotych).