Za nami V edycja Majowego Festiwalu Tanga
W ciągu ostatnich czterech dni na ulicach naszego miasta królowało ogniste tango. Muzyka na żywo, parkiety rozkładane zarówno w samym centrum Zabrza, jak i w klimatycznych pubach, a na nich wirujące w tańcu pary. A to wszystko za sprawą V edycji Majowego Festiwalu Tanga, który na dobre zagościł już w zabrzańskim kalendarzu imprez kulturalnych. Uczestnicy Festiwalu – kilkuset tancerzy z Polski i zagranicy – uczyli się od najlepszych bo mistrzowskich par z Argentyny.
Majowy Festiwal Tanga to czterodniowa impreza, która rozpoczęła się w naszym mieście w ub. czwartek, 25 maja. Organizatorzy – Majowa Szkoła Tańca oraz Stowarzyszenie Nasze Miasto Tańczy – zaprosili tego dnia do siedziby MST przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie na Wieczorną Milongę Powitalną.
Kolejne dni wypełnione były licznymi warsztatami m.in. nt. ogólnej techniki tanga dla par, tańcu socjalnym czy też o koordynacji i kooperacji, a także kolejnymi milongami, m.in. w Zabrzańskim Gościńcu, Dawnej Markowni Kopalni „Ludwik”, na placu Teatralnym, a także na placu pod Pomnikiem Braci Górniczej.
W niedzielę, na zakończenie Majowego Festiwalu Tanga w Teatrze Nowym w Zabrzu odbył się spektakl muzyczno-taneczny “Bandonegro i tangowe historie”. Tego wieczoru na zabrzańskiej scenie wystąpiła grupa Bandonegro – światowej klasy polska orkiestra tanga, należąca do grona najbardziej intrygujących i rozpoznawalnych wykonawców tego gatunku (Michał Główka– bandoneon / akordeon, Jakub Czechowicz- skrzypce, Marek Dolecki- fortepian, Marcin Antkowiak- kontrabas). Zespół prezentuje zarówno tradycyjne tango argentyńskie, jak i tango nuevo oraz tworzy własne kompozycje z elementami jazzu i muzyki klasycznej. Niezwykła pasja, pomysł muzyczny, świeże brzmienie i wyjątkowy taneczny styl sprawiają, że muzycy podbijają serca publiczności na całym świecie i są uznawani za najlepszy zespół tango swojego pokolenia. W Zabrzu kolejny raz dali wyjątkowy pokaz swoich umiejętności, co w połączeniu z występem par tanecznych reprezentujących klasę światową dało publiczności prawdziwą ucztę, w trakcie której w tangu można było się naprawdę rozsmakować.
