Silesius zawita w Zabrzu
Co łączy piękno Nikiszowca z hymnem Japonii? Kim jest Janosch i Witelo? Gdzie powstała idea igrzysk paraolimpijskich i… krem Nivea? Jaką wartość miała bogucicka porcelana i dlaczego jak Michałki, to tylko z Hanki? Wbrew pozorom te pytania łączy jeden wspólny mianownik: Śląsk. I właśnie ten Śląsk przez pryzmat najciekawszych postaci z regionu prezentuje wystawa Silesius, która 17 listopada rozpocznie się w Łaźni Łańcuszkowej w Zabrzu przy ul. Wolności 410.
– Wystawa Silesius pokazuje historię Śląska poprzez ludzi, którzy żyli tu i pracowali. Znajdziemy tu utalentowanych sportowców, przemysłowców, duchowieństwo i artystów. Pokazujemy, że wielokulturowość Śląska była przyczyną jego bogactwa, a nie źródłem waśni – mówi prasie Grzegorz Granki, prezes Związku Górnośląskiego i koordynator wystawy. Choć wystawa swój debiut zaliczyła na Śląsku, to odwiedziła również największą salę wystawienniczą Parlamentu Europejskiego w Brukseli, nieformalnej stolicy Europy. Miejsce nie może dziwić, bo jej pomysłodawcą jest nie kto inny, jak europoseł Marek Plura: rodowity Ślązak rozmiłowany w historii i współczesności regionu.
Wystawa czynna będzie od 17 do 25 listopada (w dni pracujące) w godzinach 10-15. Wstęp bezpłatny.
25 listopada o godz. 11 planowany jest uroczysty finisaż wystawy.
