Jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych na świecie ostatnich lat, Mariusz Jurasik, żegna się z zabrzańskimi kibicami.

28.04.2016

Mariusz Jurasik, legenda polskiej piłki ręcznej i grający trener Górnika Zabrze kończy karierę sportową jako zawodnik. Niedzielny mecz o piąte miejsce w Superlidze PGNiG (1 maja, o godz. 17.00), pomiędzy Górnikiem Zabrze a KPR RC Legionowo będzie ostatnią okazją dla zabrzańskich kibiców piłki ręcznej, by zobaczyć Mariusza Jurasika w roli zawodnika. Popularny „Józek” zdecydował bowiem, że wraz z zakończeniem sezonu kończy zawodniczą karierę sportową i skupia się na karierze szkoleniowca.

Najbliższe ligowe spotkanie będzie ostatnim meczem Górnika w Zabrzu, a Jurasik będzie miał jeszcze okazję zagrać w trójkolorowej koszulce w meczu rewanżowym w Legionowie oraz później w rozgrywkach Final Four Pucharu Polski.

Po ośmiu miesiącach łączenia gry z kierowaniem zespołem wiem już, że lepiej zespół prowadzi się z ławki. Wtedy mam zawsze zimną głowę, wiem, co można zmienić, co poprawić. Na boisku, jako gracz, zwłaszcza kiedy się trochę pobiega i zmęczy, brakuje świeżego umysłu i popełniam na pewno błędy – motywuje swoją decyzję doświadczony gracz.

Bez wątpienia Mariusz Jurasik może być traktowany jako legenda polskiej piłki ręcznej. Obchodzący 4 maja swoje 40 urodziny szczypiornista, zaliczył w latach 1997-2012, aż 207 występów w reprezentacji Polski, strzelając dla Polski 701 bramek, zdobywając srebrny medal Mistrzostw Świata w 2007 roku oraz brązowy dwa lata później. W 2007 roku wraz z kolegami wywalczył również Superpuchar w turnieju organizowanym dla medalistów olimpijskich, mistrzostw świata i Europy.

Popularny „Józek” ma również ogromne osiągnięcia ligowe. Pięciokrotnie zdobywał medal Mistrzostw Polski, czterokrotnie dzierżył w ręku Puchar Polski, był też brązowym medalistą Mistrzostw Niemiec. Ostatni, brązowy, medal mistrzowski zdobył w 2014 roku, grając już w Górniku Zabrze, kiedy to nasi szczypiorniści zakończyli rywalizację w Mistrzostwach Polski na 3. miejscu. Przygodę z zabrzańskim szczypiorniakiem Jurasik rozpoczął na początku sezonu 2012/2013 i od tamtego czasu nieprzerwanie reprezentuje barwy Górnika. W międzyczasie został asystentem trenera Patrika Liljestranda, grając ciągle na wysokim poziomie na parkiecie, a w lipcu 2015 roku samodzielnie przejął stery Górnika jako pierwszy trener. Jego asystentem w pracy trenera jest legenda dawnej Pogoni Zabrze, Marek Kąpa.

Kibice zabrzańscy na pewno z żalem przyjmują wiadomość o zakończeniu kariery tego zawodnika w zabrzańskim Górniku. W pamięci kibiców pozostaną liczne mecze „Józka”, kiedy często sam nadzwyczajną skutecznością w kluczowych momentach gry decydował o wynikach meczów, albo niejednokrotnie „ściągał na siebie” zawodników drużyn przeciwnych i sprytnie wykładał 100%-owe sytuacje bramkowe kolegom z drużyny. Wierni kibice Górnika, jak i znawcy tej dyscypliny sportu, wiedzieli, że oglądając grę „Józka” mają możliwość oglądania tu w Zabrzu piłki ręcznej na najwyższym światowym poziomie! Na zawsze pozostanie w pamięci kibiców bramka rzucona przez Jurasika z rzutu wolnego z 9 metra, po normalnym czasie gry, kiedy rzucona piłka ominęła mur złożony z 6 zawodników Legionowa, skozłowała przed bramkarzem i wpadła do bramki pod poprzeczką, co dało zwycięstwo Górnikowi 35:34, o właśnie tę jedną, nieprawdopodobną bramkę!
W najbliższą niedzielę będzie w naszym mieście ostatnia ku temu okazja . . .

Niech w ten dzień jak najliczniejsza zabrzańska widownia podziękuje Mariuszowi Jurasikowi za tych kilka lat wspaniałej gry dla naszego Górnika!