O tradycji i korzeniach

14.11.2007

Co takiego jest w tradycji, że nadal przekazywana jest kolejnym pokoleniom? Co powoduje, że pewne jej elementy zanikają? Kogo wciągał Utopiec? Jaką rolę wychowawczą pełnił Skarbnik? Na te i szereg innych pytań odpowiadała dziś prof. Dorota Simonides podczas spotkania autorskiego, zorganizowanego w Sali Witrażowej Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.

W trakcie spotkania, w którym uczestniczyli m.in. zabrzańscy uczniowie oraz przedstawiciele oświaty, Związku Górnośląskiego i samorządu, wybitna uczona, folklorystka i była senator ziemi opolskiej starała się obalić stereotyp mówiący o tym, że tradycja jest domeną starszych ludzi. Jak podkreślała, tradycja jest wartością samą w sobie. Jej najważniejsza cecha to zakorzenienie w najbliższym zakątku świata. Tradycja musi mieć oparcie w przestrzeni – np. mieście, kościele, czy też kopalni.  

– Nie ma obrzędu, zwyczaju, który istniałby bez społeczności, czy grupy. Tradycja decyduje o naszych korzeniach. Dlatego też regionu, w którym żyjemy trzeba się uczyć. Bez korzeni bowiem nikt nie pokocha Ojczyzny – podkreślała podczas spotkania prof. Dorota Simonides.